Najbliższe spotkanie
Najbliższe spotkanie
Najbliższe spotkanie
Najbliższe spotkanie
W ostatnim meczu rundy jesiennej 02.11.2019. UKS Górnik Siersza odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie, pokonując drużynę Lew Olszyny 0-2.
Trener Mieczysław Starniowski nie mógł w tym spotkaniu skorzystać z pauzującego za kartki Wojciecha Dzierzby, za to do składu wrócił nieobecny w ostatnim meczu Artur Mendela.
Już od pierwszego gwizdka gra układała się pod dyktando naszej drużyny, mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki tym samym stwarzaliśmy więcej sytuacji pod bramką rywali. Niestety rażąca była niecelność strzałów oddawanych przez naszych zawodników, które w większości przypadków mijały bramkę przeciwnika. Najbliżej objęcia prowadzenia w pierwszej połowie byliśmy po strzale piętą Kamila Lizończyka, ale piłka trafiła w słupek. Kilka groźnych strzałów po których musiał interweniować bramkarz Olszyn oddał również Sebastian Gleń. Na przerwę jednak schodziliśmy z bezbramkowym remisem, ale patrząc na grę zawodników naszego zespołu mogliśmy być pewni że bramki są tylko kwestią czasu. Na osobną pochwałę zasługuje gra naszych obrońców, którzy w pierwszej połowie jak i w całym spotkaniu nie dopuścili do stworzenia przez gospodarzy poważnego zagrożenia pod naszą bramką, a strzały jakie oddawał zespół z Olszyn były głównie z dystansu i nie mogły zaskoczyć naszego bramkarza. Druga połowa to pełna kontrola gry przez naszą drużynę i napór na bramkę rywali, którzy skupili się bardziej na grze w obronie zostawiając nam sporo miejsca na rozgrywanie piłki.
Na pierwszą bramkę w tym spotkaniu musieliśmy czekać do 70 minuty spotkania, wtedy to rzut karny za zagranie ręką w polu karnym zawodnika z Olszyn, zamienił na bramkę Kamil Lizończyk, ale trzeba przyznać że bramkarz gospodarzy był bliski wybronienia tego strzału.
A 10 minut później wynik meczu ustalił Sebastian Gleń zdobywając swojego pierwszego gola w sezonie, strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Lizończyka.
UKS Górnik Siersza zagrał w składzie:
Buziewicz - Niedziałkowski, Motyka, Nowak, M.Lizończyk, Mendela, Głowacz, B.Lizończyk, K.Lizończyk, Gleń, O.Lizończyk.
Ponadto zagrali: Zając, Mysza
Bramki:
Kamil Lizończyk 70'
Sebastian Gleń 80'
Gratulacje dla całej drużyny za przełamanie w meczach wyjazdowych, w których jak do tej pory nam nie szło delikatnie mówiąc. Brawa za solidną grę i determinacje wszystkich zawodników w tym spotkaniu, oby to był dobry prognostyk przed rundą rewanżową.
Wielkie podziękowania dla kibiców którzy przyjechali za naszą drużyną do Olszyn mimo nie najlepszej pogody.
Rundę jesienną sezonu kończymy na 6 miejscu w tabeli, ze stratą 8 punktów do liderującej Unii Kwaczała. Pocieszający jest fakt że z dwoma jak do tej pory najlepszymi zespołami w tym sezonie Unią Kwaczała i Koroną Mętków, na wiosnę będziemy się mierzyć na własnym stadionie gdzie gramy dużo lepiej i to będzie okazja zrewanżować się za porażki z rundy jesiennej.
Skrót meczu
Galeria z meczu
1946